Do 6 wzrosła liczba potwierdzonych ofiar katastrofy promu u południowo-zachodnich wybrzeży Korei Południowej - informuje CNN. Według ostatnich danych, na pokładzie jednostki, która zatonęła dziś rano, były 462 osoby - większość z nich to uczniowie szkoły średniej z Seulu, którzy płynęli na czterodniową wycieczkę na wyspę Czedżu. Los blisko 300 osób pozostaje nieznany.

Pasażerski prom zatonął w dwie godziny od momentu nadania pierwszego sygnału alarmowego o godzinie 9 czasu miejscowego (2 w nocy czasu polskiego), kiedy znajdował się odległości około 3 kilometrów na południowy zachód od wyspy Gwanmae. Na razie nie wiadomo, co było powodem tragedii. Według świadków cytowanych przez telewizję YNT, zanim statek zaczął tonąć można było poczuć wstrząs, jakby w coś uderzył.

Część z ocalałych mówiła cytowanej przez CNN telewizji YNT, że kiedy jednostka zaczęła tonąć, na pokładzie wzywano, by zostać na swoich miejscach. Część pasażerów zakładała jednak kamizelki ratunkowe i skakała do wody. Na pomoc natychmiast pospieszyły śmigłowce, okręty południowokoreańskiej armii, a także kutry rybackie.

Los prawie 300 osób nieznany

Według ostatnich danych, udało się uratować 174 osoby, a los blisko 300 wciąż jest nieznany. CNN informuje, że potwierdzono śmierć 6 pasażerów, źródła południowokoreańskie mówią o 4 ofiarach. Wiele osób, które uznano za zaginione, mogło zostać uwięzionych wewnątrz statku. Niska temperatura wody, ciemność i mocne prądy sprawiają, że zmniejszają się szanse na znalezienie ich żywych.

Według przedstawiciela służb ratunkowych woda w miejscu, gdzie doszło do wypadku, miała temperaturę około 12 stopni Celsjusza - była na tyle zimna, by spowodować hipotermię po przebywaniu w niej od 1,5 godziny do 2 godzin.

W akcji ratunkowej bierze udział ponad sto statków i 18 samolotów. Do przeszukiwania wraku zaangażowano prawie 160 płetwonurków straży przybrzeżnej i marynarki wojennej. Podczas pierwszego zejścia do wraku nie znaleźli oni żadnych ciał.

Prom miał 20 lat

Prom, który pływa z Inczhonu na Czedżu dwa razy w tygodniu, został wybudowany w 1994 roku w Japonii. Południowokoreańska firma Chonghaejin Marine Co. kupiła statek pod koniec 2012 r. Na pokład może zabrać on ponad 900 pasażerów, 180 pojazdów i 150 kontenerów.

W przeszłości w Korei Południowej dochodziło do podobnych katastrof promów pasażerskich. W 1970 roku zginęło 323 pasażerów, a w 1993 roku 292 osób.

(PAP, CNN, bs)