Kontrole zlecone przez rząd Portugalii wykazały, że tamtejszym systemie zdrowia istnieją aż dwa miliony fikcyjnych pacjentów. Inspekcje potwierdziły też chaos organizacyjny w szpitalach i ośrodkach zdrowia.

Kontrole przeprowadzono po tym jak stowarzyszenia medyczne wskazywały na "poważny niedobór" lekarzy w Portugalii i żądały zwiększania liczby etatów. W ministerstwie zdrowia rozpatrywany był nawet plan kontraktów dla zagranicznych lekarzy.

Wraz z odkryciem dwóch milionów "martwych dusz" projekt ten został zawieszony. Nie mamy problemów z liczbą lekarzy w Portugalii. Jest ona wystarczająca - poinformował Jose Manuel Silva, przewodniczący Krajowej Izby Lekarskiej w Lizbonie.

W ponad 10-milionowej Portugalii pracuje 40 tysięcy lekarzy. Prawie co dziesiąty z nich jest obcokrajowcem. Najwięcej medyków: prawie dwa i pół tysiąca zatrudnionych jest w aglomeracji lizbońskiej. Ostatnie kontrole wykazały, że lekarzy jest więcej niż pielęgniarek. W żadnej stolicy państwa należącego do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) liczba lekarzy w szpitalach i ośrodkach służby zdrowia nie przewyższa liczby pielęgniarek. Według światowych standardów średnio jeden lekarz powinien przypadać na trzy pielęgniarki - powiedziała Guadelupe Simoes z Portugalskiego Związku Pielęgniarek.