NASA opublikowała najnowsze zdjęcia planety karłowatej Ceres, wykonane przez zmierzającą w jej kierunku sondę Dawn. Sonda za dokładnie miesiąc wejdzie na orbitę największego z obiektów pasa planetoid, znajdującego się między orbitami Marsa i Jowisza. W tej chwili jest niespełna 145 tysięcy kilometrów od celu. Od lipca 2011 roku do września 2012 sonda Dawn krążyła wokół innej kosmicznej skały, planetoidy Westa.

To bardzo emocjonujący moment - mówi o rychłym spotkaniu szef misji Dawn, Marc Rayman z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie. To prawdziwie wyjątkowy świat, taki, jakiego nigdy do tej pory nie widzieliśmy - dodaje.

Ceres, planeta karłowata o średnicy około 950 kilometrów, została odkryta przez włoskiego astronoma Giuseppe Piazziego w 1801 roku. To jedyna planeta karłowata pasa planetoid, której masa stanowi około 30 procent całego zawartego w tym pasie materiału. Masa Westy to około 8 procent.

Astronomowie przypuszczają, że Ceres może zawierać nawet do 30 procent wody, przede wszystkim w postaci lodu. Nie wykluczają jednak, że w związku z możliwą aktywnością wulkaniczną obiektu część tej wody może pozostawać pod powierzchnią w stanie ciekłym. Misja sondy Dawn ma pomóc w odpowiedzi na pytanie, czy tak rzeczywiście jest.

Oczywiście, jeśli Ceres ma wewnętrzne źródło energii i wodę pod powierzchnią, potencjalnie może stwarzać warunki sprzyjające rozwojowi życia. Sonda Dawn nie ma jednak aparatury, która mogłaby go poszukiwać. Będzie w stanie jednak wykryć wodę, jeśli ta w odpowiednio dużej ilości wydostawałaby się na powierzchnię.

Sondę wyposażono w wydajne silniki jonowe, jej wejście na orbitę nie będzie uzależnione od jednego decydującego ich odpalenia. Dawn zbliża się w tej chwili do Ceres z prędkością niespełna 350 km/h i ta prędkość będzie stopniowo maleć. Jej trajektoria będzie przypominała wjazd na autostradę, którym płynnie włączamy się do ruchu - tłumaczy Rayman. Silniki jonowe umożliwiają właśnie taki sposób osiągania właściwej orbity.

Po znalezieniu się w pobliżu Ceres sonda będzie obniżać swoją orbitę do poziomu 13,5 tysiąca kilometrów, na której 23 kwietnia rozpocznie pierwsze badania naukowe. Kolejne eksperymenty, na kolejnych coraz to niższych orbitach, włącznie z orbitą na wysokości zaledwie 375 km, będą prowadzone do 30 czerwca 2016 roku.