Jeśli wierzyć deklaracjom przejmującej władzę lewicy - rewolucyjne zmiany nie ominą kas chorych. SLD od dawna mówi, że wcale nie zamierza uzdrawiać chorych kas tylko po prostu je zlikwidować. Co zatem stanie się z rzeszą zatrudnionych tam urzędników?

Większość z pracujących na przykład w łódzkiej kasie chorych, wywodzi się właśnie ze zwycięskiej koalicji SLD-PSL. Na razie mówią, że „śpią spokojnie”, Wszystkie konkursy zostaną rozstrzygnięte, umowy będą podpisane. Oczywiście mają świadomość, że sytuacja nie jest najlepsza. Większość dyrektorów kas chorych ma olbrzymie doświadczenie w tworzeniu systemu ubezpieczeń, teraz mają włączyć się w tworzenie funduszy ochrony zdrowia.

01:30