Dwa silne trzęsienia ziemi w odstępie zaledwie dwudziestu minut
nawiedziły rejony północno-zachodniej Turcji zdewastowane potężnym
trzęsieniem sprzed dwóch tygodni. Dzisiejsze wstrząsy miały siłę pięciu
i dwóch oraz czterech i sześciu dziesiątych stopni w skali Richtera. Ich
epicentrum znajdowało się w pobliżu Izmitu. Były także odczuwalne w
Stambule. W nocy w regionie zanotowano kilka słabszych wstrząsów.
Trzęsienie wywołało panikę wśród mieszkańców Izmitu, Golczuka i
Adapazari. Według tureckiej telewizji NTV zawaliło się kilka budynków
uszkodzonych dwa tygodnie temu.
Turecki rząd wydał tymczasem polecenie w sprawie niezwłocznego
rozpoczynania spraw sądowych przeciwko podejrzanym o korupcję firmom
budowlanym. Po trzęsieniu ziemi siedemnastego sierpnia głośno mówiło
się o tym, że wiele budynków zawaliło się, gdyż były wykonane niedbale
i ze złych jakościowo materiałów. Do sądów już wpłynęły pierwsze pozwy,
w tym zbiorowy wniesiony przez około czterdziestu mieszkańców
miejscowości Yalova. W samym Stambule do sądu wpłynęło około ośmiuset
pozwów przeciwko firmom budowlanym.