W jednej z bydgoskich podstawówek kilkanaścioro dzieci zatruło się tlenkiem węgla. 16 z nich trafiło do szpitala dziecięcego na obserwację. Wszystkie dzieci mają nudności, zawroty głowy i bóle brzucha.

Na szczęście dla dzieci, dosłownie kilkanaście metrów od szkoły jest mała przychodnia rejonowa i tam uczniom natychmiast udzielono pomocy. Przyczyną zatrucia był zapchany komin. Z niego zaczął się wydobywać gęsty dym, który najpierw trafił do kuchni, później na korytarz i do sal lekcyjnych. Dzieci szybko ewakuowano. Jak się okazało, ważność ostatniego badania technicznego przewodu kominowego skończyła się w grudniu ubiegłego roku. Na dalsze remonty nie było pieniędzy. Dyrektor szkoły dodaje, że jest to ostatnia szkoła w Bydgoszczy, która jest opalana piecem węglowym. Policja jednak będzie wyjaśniać kto tak naprawdę zawinił w tej sprawie. Czy naprawdę nie było pieniędzy na remont komina, czy po prostu były rzeczy ważniejsze niż bezpieczeństwo dzieci.

tekst i foto M.Friedrich RMF FM Bydgoszcz

00:10