Co czwarty szpital w woj. zachodniopomorskim nie dostał z kasy chorych pieniędzy za wykonane usługi medyczne. Dotyczy to przede wszystkim małych powiatowych szpitali, które i tak balansowały na granicy bankructwa. Ich sytuacja jest krytyczna.

Kasa chorych małym, powiatowym szpitalom wypłaciła tylko połowę należnym im pieniędzy za ostatni miesiąc. To sprawiło, że personel niektórych placówek nie otrzymał pensji. Jako przykład Bożena Pilarczyk przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych podaje szpital w Przyrzycach. Tam pieniędzy nie wypłacono 50 proc. pracowników. Zapewnia, że zostanie o tym powiadomiona inspekcja pracy.

Dyrektor Zachodniopomorskiej Kasy Chorych taką sytuację tłumaczy niską ściągalnością składki i oraz tym, że ZUS nie przekazał kasie ponad 20 mln zł.

Twierdzi także, że współodpowiedzialne są szpitale: Część spływających do kasy faktur musimy kwestionować. Nierzetelni okazują się bowiem świadczeniodawcy, w tym przypadku szpitale. Dodaje również, że rezerwa kasy jest już wyczerpana.

Foto: Archiwum RMF

13:40