Hiszpańskie plaże są coraz bardziej zanieczyszczone. Greenpeace twierdzi, że interwencji wymaga blisko 2 tys. miejsc. Organizacja ostrzega też, że jeśli Hiszpania nie zmieni polityki dotyczącej zabudowy i eksploatacji plaż, wiele z nich niedługo przestanie istnieć.

Najpopularniejszymi plażami Hiszpanii dziennie przechodzą tysiące osób – co roku kraj ten odwiedza ok. 50 mln turystów, większość wybiera wypoczynek nad morzem. Ale winni są nie tylko turyści.

Odpowiedzialne są także władze. Okazuje się, że hiszpański resort ochrony środowiska wydał zezwolenia na budowę, np. pól golfowych i przystani jachtowych w niedozwolonych miejscach, nawet na terenach tamtejszych rezerwatów.

Do tego 200 plaż zamieniono w wysypiska śmieci. Nie można również zapomnieć o katastrofie tankowca „Prestige”, którego olej zanieczyścił ponad 1,8 tys. kilometrów wybrzeża.

Greenpeace ostrzega, że jeśli Hiszpania nie zmieni polityki dotyczącej zabudowy i eksploatacji plaż, wiele z nich niedługo przestanie istnieć.

19:30