Fatalne zachłyśnięcie wodą - to było powodem utonięcia posła SLD Andrzeja Urbańczyka u wybrzeży Grecji. Z aktu zgonu wynika, że śmierć nastąpiła w wyniku utonięcia, a nie jak wcześniej przypuszczano, zawału serca. Nasza ambasada ma już pełne informacje w tej sprawie – powiedział RMF charge d'affair polskiej ambasady w Atenach Zdobysław Milewski.

"Pan Andrzej Urbańczyk kąpiący się w morzu zachłysnął się wodą, była wysoko fala i utonął. Po wyłowieniu go z morza, lekarz stwierdził zgon" – powiedział nam Zdobysław Milewski. Przypomnijmy, że rzecznik klubu parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej utonął wczoraj u wybrzeży greckiej wyspy Korfu. Miał 55 lat. We wrześniowych wyborach miał otwierać krakowską listę kandydatów Sojuszu do Sejmu.

foto RMF

22:55