W ciągu dwóch lat, dzięki rozwojowi inżynierii genetycznej, można będzie przywrócić do życia mamuty, a dokładniej: niby-mamuty będące hybrydami słonia i mamuta - czytamy na stronie internetowej amerykańskiego projektu Woolly Mammoth Revival. Naukowcy pracują obecnie nad umieszczeniem mamucich genów w zarodku słonia indyjskiego: później zarodek miałby zostać sztucznie pobudzony do rozwoju.

W ciągu dwóch lat, dzięki rozwojowi inżynierii genetycznej, można będzie przywrócić do życia mamuty, a dokładniej: niby-mamuty będące hybrydami słonia i mamuta - czytamy na stronie internetowej amerykańskiego projektu Woolly Mammoth Revival. Naukowcy pracują obecnie nad umieszczeniem mamucich genów w zarodku słonia indyjskiego: później zarodek miałby zostać sztucznie pobudzony do rozwoju.
W ciągu dwóch lat, dzięki rozwojowi inżynierii genetycznej, można będzie przywrócić do życia mamuty, a raczej prawie-mamuty będące hybrydami słonia i mamuta (na zdjęciu ilustracyjnym: rzeźba mamuta w Austrii) /FREDERICK VON ERICHSEN /PAP/EPA

Celem projektu jest stworzenie zarodka, będącego hybrydą słonia i mamuta, a właściwie nawet słonia o wielu cechach mamuta. Nie chodzi o stworzenie dokładnej kopii mamuta, ale zwierzęcia podobnego, które będzie posiadało cechy niezbędne do przetrwania w chłodnym środowisku.

Jak czytamy na stronie internetowej projektu Woolly Mammoth Revival, naukowcy chcą również doprowadzić do reintrodukcji "mamutów" do siedlisk, które kiedyś zamieszkiwały, a więc tundry i lasów borealnych Eurazji i Ameryki Północnej.

Na czele zespołu stoi prof. George Church z Uniwersytetu Harvarda, który wyniki dotychczasowych badań przedstawił podczas dorocznej konferencji American Association for the Advancement of Science w Bostonie.

Projekt ruszył w 2015 roku. Naukowcom udało się zidentyfikować niektóre geny w genomie mamuta, które odpowiadały za specyficzne cechy wyglądu tych zwierząt. Materiał genetyczny pobrano ze szczątków mamucich znalezionych w syberyjskiej wiecznej zmarzlinie. Jak dotąd udało się już włączyć do genomu słonia indyjskiego kilkadziesiąt genów mamuta.

Wśród naukowców pomysł wywołuje mieszane reakcje.

Jak mówi cytowany przez "The Telegraph" dr Edze Westra z University of Exeter, projekt przywrócenia do życia konkretnego wymarłego gatunku stwarza ogromne możliwości. Można by użyć tej technologii w przypadku gatunków, które dzisiaj szybko wymierają, albo takich, u których doszło do daleko posuniętego chowu wsobnego. Nie jestem do końca pewien, czy akurat teraz powinniśmy to robić, na pewno jednak taka technologia to umożliwia - mówi dr Westra.

Z kolei dr Beth Shapiro, autorka książki "Jak sklonować mamuta" (How to Clone a Mammoth: The Science of De-Extinction), uważa, że nie da się "stworzyć" zwierzęcia, które będzie w stu procentach mamutem. Słonie są zagrożonymi gatunkami. Można by również podmienić u nich kilka genów, podstawiając geny mamutów, po to, żeby umożliwić słoniom zamieszkiwanie w chłodnym klimacie - komentuje dr Shapiro w "The Telegraph".

W literaturze anglosaskiej funkcjonuje termin "de-extinction", który powraca m.in. przy okazji rozważań nad klonowaniem mamutów. Jest on przeciwieństwem "extinction", a więc wymierania. W języku polskim stosuje się dłuższą nazwę: "wskrzeszanie wymarłych gatunków".

O szczegółach projektu możecie przeczytać TUTAJ.

(e)