Z niemieckiego tankowca Janra, który z nieznanych przyczyn zaczął tonąć na wschodnim Bałtyku, wycieka ropa.

W ładowniach statku znajduje się 260 ton paliwa. Wcześniej uratowano 11 członków załogi statku. Na miejsce wypadku udały się szwedzkie i fińskie jednostki, by wypompować ropę, ale akcję utrudnia silny wiatr i wysokie fale. Zła pogoda uniemożliwiła również ułożenie na wodzie specjalnych barier, które zapobiegłyby rozprzestrzenianiu się wycieku. Uratowani marynarze z Janry są już bezpieczni. U niektórych nastąpiło wychłodzenie organizmu, ale ogólnie czują się dobrze.

00:45