Nową metodę, zwiększającą szanse pacjentów czekających na przeszczepy opracowali brytyjscy lekarze. Pozwala ona na pobieranie organów z ciał dawcy nawet do 5 minut po śmierci, a nie jak dotąd, zaraz po śmierci.

5 minut to wprawdzie niewiele czasu, ale w ogólnym rozrachunku liczba organów nadająca się na przeszczepy znacznie się zwiększy. Czas ten może zostać wykorzystany na uzyskanie zgody rodziny pacjenta, w przypadkach gdy o transplantacji nie było nawet mowy.

Nowa metoda przedłużania życia tkanki organicznej polega na utrzymaniu drożności naczyń krwionośnych. Podnosi szanse osób oczekujących na przeszczep wątroby o 10 procent, a nerek o 25. Dotychczas organy przeznaczone do przeszczepów usuwano z ciał pacjentów, których odłączano od aparatury sztucznie podtrzymującej życie. Przewidywalność śmierci pozwalała w tych przypadkach na należyte przygotowanie zabiegu. Dzięki nowej metodzie tylko w jednym z londyńskim szpitalu przeprowadzono dodatkowo 30 przeszczepów.