Brytyjscy naukowcy stosują nowatorski system głębinowego badania arktycznych wód. Używają w tym celu sprzętu satelitarnego... i wielorybów. Dane otrzymane dzięki pomocy zwierząt potwierdziły, że woda znajdująca się pod czaszą wiecznego lodu jest o wiele cieplejsza niż przypuszczano.

Uczeni „skorzystali z usług” gatunku wielorybów, które nie przekraczają 4 metrów długości. Są one bowiem wystarczająco małe, by bezpiecznie je łowić, a równocześnie na tyle duże, by unieść na swym ciele sprzęt satelitarny.

Próbniki użyte w Morzu Arktycznym zbadały temperaturę i zasolenie wody. Zarejestrowały także głębokość, na którą schodzą wieloryby, dostarczając biologom informacji na temat życia tych zwierząt.

Z uzyskanych danych wynika, że fiordy arktyczne zalewane są przez ciepłe wody z Atlantyku. Do tej pory naukowcy w ogóle nie brali takiej możliwości pod uwagę. Woda o wyższej temperaturze utrzymuje się tuż nad dnem morza, poniżej lodowej warstwy o znacznym stężeniu soli.

Tradycyjne badanie Morza Arktycznego i za pomocą sond głębinowych i statków jest zbyt skomplikowana ze względu na grubą skorupę lodu w okolicach Spitsbergenu. Dlatego też zdobycie cennych danych o arktycznych fiordach nie byłoby możliwe bez pomocy wielorybów.

00:50