Tłumaczenie piętnastu sztuk Williama Szekspira na język młodego pokolenia ukazało się w Wielkiej Brytanii. Młodzież od dawna uskarżała się bowiem na trudności ze zrozumieniem szekspirowskiej klasyki. „Unowocześnieniem” sztuk elżbietańskiego dramaturga zajął się satyryk Martin Baum.

W nowej wersji Hamlet to Amlet, który zastanawia się: Być albo nie być – ale kłeszczyn.

W państwie Dunów coś się kwasi, czyli: Źle się dzieje w państwie duńskim - słowa te wypowiada jeden z oficerów, kiedy Hamlet, mimo protestów towarzyszy, podąża za zjawą zmarłego ojca.

"Amlet" ("Hamlet"), "Dwaj ziomale z Werony" ("Dwaj panowie z Werony"), "Lajtowe lejdis z Windsoru" ("Wesołe kumoszki z Windsoru") - tak mogłyby brzmieć polskie tytuły przeróbek dla brytyjskiej młodzieży. Satyryk twierdzi, że jego tłumaczenia, choć skrócone, zachowują wierność oryginałowi.