Prezydent zawetował ustawę, bo - według niego - jest ona kontrowersyjna i bardzo niejasna. "Zmienione przepisy mogą doprowadzić do niepotrzebnego zadawania bólu zwierzętom, a także do ich bezzasadnego uśmiercania" - tłumaczy swój przeciw Aleksander Kwaśniewski.

Ekolodzy uważają, że weto prezydenta to słuszna decyzja. Zdaniem Wojciecha Owczarza, koordynatora ogólnopolskiej kampanii "Zwierzę nie jest rzeczą" decyzja o zawetowaniu ustawy musiała być trudna. "Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt, z bulwersującymi artykułami dotyczącymi m.in. doświadczeń na bezpańskich zwierzętach, wchodziła w skład zmian całego pakietu ustaw" - przypomniał Owczarz. Jego zdaniem, decyzja prezydenta o odmowie podpisania ustawy nowelizacji, która wprowadziłaby niezgodną z prawem europejskim możliwość prowadzenia testów i doświadczeń na bezdomnych zwierzętach jest słuszna. "Będziemy konsultować się z parlamentarzystami, wyślemy listy do parlamentu, by zdecydował się podtrzymać weto prezydenta" - zadeklarował Owczarz.

Prezes stowarzyszenia ekologicznego "Klubu Gaja" Jacek Bożek uznał decyzję prezydenta za sukces organizacji działających na rzecz praw zwierząt. "Cieszy, że nasz lobbing przyniósł taki efekt" - oświadczył. Podczas prac parlamentu obrońcy zwierząt protestowali przed Sejmem przeciwko uchwaleniu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Ich obrońcom nie podoba się przede wszystkim poprawka Senatu dotycząca doświadczeń na zwierzętach. W uzasadnionych przypadkach zezwala ona na ich przeprowadzanie na zwierzętach

bezdomnych i dzikich.

foto RMF FM

18:25