Pomorskie, Śląskie, Małopolskie i Podkarpacie - to województwa po których drogach jeździ się dziś wyjątkowo ciężko. Są tam miejsca, gdzie bez łańcuchów na kołach nie da się ruszyć. Policja rozładowuje korek na trasie numer 10 Warszawa-Toruń, między Drobinem a Sierpcem. Wczoraj od popołudnia trasa była zablokowana, kiedy w poprzek stanął TIR.

Na autostradzie między Wrocławiem a Zgorzelcem na wysokości Kątów Wrocławskich doszło wypadku. Trasa była zablokowana, w tej chwili ruch w kierunku Wrocławia jest już przejezdny. Główne drogi Dolnego Śląska są przejezdne, problemy mogą być jedynie na trasach mało uczęszczanych. Na niektórych odcinkach są one bardzo śliskie, a komfort jazdy dodatkowo obniża błoto pośniegowe. Policja zaleca kierowcom ciężkich samochodów zakładanie na koła łańcuchów. Ciągle bardzo złe są warunki drogowe na bocznych drogach w województwie śląskim. Już równo dobę tkwią w zaspach kierowcy kilku samochodów na trasie numer 794 między Lelowem a Pradłami niedaleko Zawiercia. Jak do tej nie dotarł tam żaden pług. Z jednym z kierowców z uwięzionych samochodów rozmawiał Marcin Buczek:

We wszystkich czeskich powiatach na granicy z Polską utrzymuje się stan klęski śniegowej. Odciętych jest wiele miejscowości, nieprzejezdnych jest kilkadziesiąt dróg. Nie działa polsko-czeskie przejście graniczne w Białym Potoku. Najgorsza sytuacja panuje w powiecie Opava, gdzie do usuwania skutków zamieci skierowano nawet wojsko i strażaków. Z zapowiedzi Czeskiego Instytutu Hydrologiczno-Meteorologicznego wynika, że w najbliższych dniach nie można oczekiwać poprawy pogody.

foto RMF

14:55