Rząd Wielkiej Brytanii zamierza zatrudnić lekarzy z zagranicy. Wkrótce w gazetach w różnych krajach pojawią się ogłoszenia, które mają przyciągnąć cudzoziemców do pracy w brytyjskiej państwowej służbie zdrowia. Poszukiwani są przede wszystkim Australijczycy, Kanadyjczycy, obywatele Stanów Zjednoczonych i państw Unii Europejskiej. Ale wcale nie wyklucza to na przykład Polaków.

Lista państw jest na razie prowizoryczna, staramy skupiać się na tych krajach, w których nadwyżka lekarzy jest znanym faktem - powiedziała rzeczniczka ministerstwa zdrowia. Sekretarz stanu w ministerstwie zdrowia John Hutton powiedział, że rekrutacja lekarzy za granicą ma charakter nadzwyczajny i uzasadnia go stan brytyjskiej służby zdrowia. W przeszłości brytyjska służba zdrowia zatrudniała pielęgniarki m.in. z Filipin. Hutton zastrzegł, że rekrutacja personelu medycznego z innych krajów musi odbywać się w "sposób etyczny", a jej skutkiem nie może być drenaż mózgów w krajach rozwijających się. Przedstawiciel ministerstwa zdrowia wskazał w pierwszej kolejności na Hiszpanię, Niemcy i Włochy, jako na kraje, w których występuje nadwyżka wykwalifikowanych lekarzy.

Dane organizacji lekarzy GMC (General Medical Council), która prowadzi rejestr lekarzy dopuszczonych do zawodu dowodzą, że liczba nowych lekarzy rozpoczynających pracę w zawodzie jest w Wielkiej Brytanii rekordowo niska. O ile przed pięciu laty było to 11 tys. osób rocznie, o tyle w ubiegłym roku tylko 8700.

21:45