Po raz trzeci holenderska ekipa wygrała trzydniowy wyścig samochodów napędzanych energią słoneczną rozgrywany w Australii.

To było coś niesamowitego. Początkowo pogoda była kiepska, prognozy też. A jednak jechaliśmy nawet z prędkością 170 kilometrów na godzinę. Było świetnie - mówili członkowie załogi.

Holendrzy pobili też swoisty rekord pokonując w ciągu dnia swym słonecznym pojazdem aż 858 kilometrów.