W tym tygodniu izraelski rząd rozpoczął testy autonomicznych dronów, które mogą przewozić pasażerów i ciężkie ładunki. W kraju przygotowywana jest infrastruktura dla sieci bezzałogowych statków powietrznych, której jednym z celów jest zmniejszenie korków na drogach.

Jest to pierwsza tego typu inicjatywa na świecie, mająca na celu szeroko zakrojone i multidyscyplinarne badanie nowych technologii, w tym transportu ładunków, a później ludzi - powiedziała minister transportu Miri Regev.

Ogólnym celem projektu jest transport pasażerów i ciężkich ładunków oraz poprawa natężenia ruchu na zatłoczonych drogach Izraela za pomocą dronów, a także bardziej efektywne świadczenie usług komercyjnych i publicznych - wyjaśnia portal Times of Israel.

Pierwsze loty testowe taksówek powietrznych przeprowadzone w ostatnich dniach są częścią dwuletniego pilotażowego projektu rządowego o wartości 60 mln szekli (68 milionów złotych - przyp. RMF FM), znanego również jako Israel National Drone Initiative.

"Będą w stanie omijać korki i zmniejszać przeciążenia"

W ramach drugiej fazy projektu INDI uruchomionego na początku tego roku, 11 firm zajmujących się obsługą i dostawą dronów wzięło udział w testach i lotach eksperymentalnych w całym Izraelu.

Biorący udział w projekcie startup o nazwie AIR wykonał lot swoim w pełni elektrycznym dwumiejscowym eVTOL AIR ONE, który może transportować ładunek o łącznej masie do 220 kilogramów na odległość do 160 kilometrów. Ma składane skrzydła ułatwiające parkowanie i może startować lub lądować na dowolnej płaskiej powierzchni.

Aby bezpiecznie rozlokować i monitorować setki dronów działających w tej samej przestrzeni powietrznej co samoloty załogowe, inicjatywa INDI pracuje również nad opracowaniem "systemu tras powietrznych w przestworzach".

Testowane obecnie drony będą w stanie omijać korki i zmniejszać przeciążenia, eliminując samochody i ciężarówki z dróg dzięki współpracy z systemami zarządzania ruchem lotniczym - powiedział Orly Stern, dyrektor generalny Ayalon Highways.

Dodatkowym wyzwaniem dla projektu jest fakt, że izraelska przestrzeń powietrzna jest jedną z najściślej kontrolowanych i najbardziej ruchliwych w stosunku do wielkości kraju. Znajduje się w niej wiele przylatujących i odlatujących samolotów, a jednocześnie jest tam obecna silna wojskowa flota powietrzna, z samolotami i helikopterami znajdującymi się w ruchu zarówno podczas szkoleń, jak i aktywnej służby.