Bułgarię nawiedziły kolejne obfite opady. Na wschód od Sofii spadło ponad 40 litrów deszczu na metr kwadratowy. Konieczna była ewakuacja ponad półtora tysiąca osób. Sześć osób trafiło do szpitala.

Silne deszcze spowodowały także poważne straty. W trzech gminach w rejonie bułgarskiej stolicy ogłoszono stan klęski żywiołowej. Na ulicach oddalonego od Sofii o 50 kilometrów Ichtimanu woda na ulicach osiągnęła wysokość półtora metra. Przerwany jest ruch kolejowy w tym regionie. Zalane są też szosy. Niestety meteorolodzy przewidują kolejne ulewy.

Właśnie skończyło się szacowanie strat po potężnych powodziach, jakie nawiedziły Bułgarię w czerwcu i lipcu. Usuwanie zniszczeń będzie wymagało 200 milionów euro nakładów. Najbardziej poszkodowane regiony odwiedzili eksperci unijni. Przygotowywany jest projekt pakietu pomocowego, jaki Bułgarii ma przekazać Unia Europejska.