W wielu miejscach kraju w lasach jest bardzo sucho. Od 10 do 20 procent ma wilgotność ściółki leśnej Warmii i Mazur. Wciąż obowiązuje tam trzeci – najwyższy - stopień zagrożenia pożarowego. Nawet najmniejsza iskra może spowodować gigantyczny w skutkach pożar.

W rejonie Olsztyna zagrożenie pożarowe jest niestety wciąż bardzo duże. Minionej doby doszło do dwóch pożarów, w sumie spłonął hektar lasu w okolicach Lidzbarka Warmijskiego. Straż Pożarna wciąż apeluje o szczególną ostrożność. „Nie można wyrzucać niedopałków papierosów, nie należy palić papierosów podczas spacerów w lesie. Przede wszystkim nie należy palić ognisk w lasach w miejscach do tego nie przeznaczonych” – powiedziała sieci RMF FM Małgorzata Szmidt - Jeżewska, rzecznik warmijsko-mazurskiej Straży Pożarnej. Od początku roku w tym regionie doszło już do 46 pożarów lasów. Optymizmem napawają jednak dzisiejsze zapowiedzi synoptyków o przelotnych opadach deszczu. Pożarowa trójka obowiązuje także w Wielkopolsce. Sytuacja nie jest jeszcze tak tragiczna, jak w zeszłym roku, ale leśnicy apelują o ostrożność. Wilgotność ściółki wynosi od 12 do 15 procent. Na szczęście, jak dotąd udało się uniknąć większych pożarów. Przypominamy: nie wolno palić ognisk w lesie i bliżej niż 100 m od lasu, używać otwartego ognia, wypalać śmieci, nieużytków itp., wyrzucać niedopałków przez okno samochodu czy pociągu. Również w lasach Podkarpacia obowiązuje 3 stopień zagrożenia pożarowego. Prawie 2 godzin trwał w piątek po południu pożar traw na Połoninie Wetlińskiej w Bieszczadach (1253 m). Ogień, który spowodowało prawdopodobnie wyładowanie atmosferyczne, strawił około pół hektara traw. W akcji gaśniczej strażakom pomogła burza, która przeszła wczoraj nad Bieszczadami.

foto RMF FM

10:20