Uśpione przedwczoraj w Małopolsce trzy krowy, które mogły być chore na BSE, okazały się zdrowe. Przypomnijmy: tarnowski lekarz weterynarii zarekwirował w Rzepienniku i kazał uśpić trzy sztuki bydła. Wszystkie miały kontakt z krową, u której stwierdzono pierwszy w Polsce przypadek BSE.

Weterynarze uśpili matkę zarażonego zwierzęcia oraz dwa inne z nią spokrewnione. Wyniki badań wskazują, że do zakażenia doszło drogą pokarmową. Krowa musiała być karmiona mączką mięsno-kostną.

Wiadomo, że chore zwierzę było hodowane tylko przez dwóch gospodarzy. Żaden z nich nie przyznaje się do podawania takiego pokarmu. Niewykluczone, że inne zwierzęta w Małopolsce również były karmione mączką mięsno-kostną.

Służby weterynaryjne będą prowadziły teraz szczegółową kontrolę gospodarstw hodowlanych w poszukiwaniu miejsca, gdzie również mogła być podawana tego rodzaju pasza. Posłuchaj relacji reportera RMF, Marka Balawajdra:

Krowę zarażoną BSE odkryto podczas rutynowych badań na początku maja w rzeźni w miejscowości Mochnaczka Wyżna. Nie od razu udało się ustalić, skąd pochodziło zwierzę, ponieważ dokumenty, które przedstawił handlarz bydłem, były sfałszowane. Dopiero skomplikowane badania genetyczne pozwoliły ustalić pochodzenie zarażone krowy.

foto RMF

04:00