Trudne decyzje, często nawet o życiu i śmierci pacjentów, muszą coraz częściej podejmować onkolodzy w szpitalach Warmii i Mazur. Właśnie oni decydują, komu podać leki przedłużające życie. Wszystkiemu winne problemy finansowe.

Miesięczne leczenie przy użyciu takich leków w przypadku osób, chorych na raka płuc, kosztuje 10 tysięcy złotych. Pacjentów przybywa, w wielu wypadkach jest już za późno na operację. Jedynym rozwiązaniem w tej sytuacji pozostaje chemioterapia.

Jednak coraz częściej to lekarze muszą decydować, któremu z potrzebujących pacjentów podać drogie leki. - Jeżeli chodzi o leki wysokonakładowe, to potrzebujących jest sześciu, zaś my leczymy trzech - wylicza doktor Małgorzata Suszko ze szpitala w Olsztynie.