Śnieg, mgła i lód dają się też we znaki Hiszpanom. Od poniedziałku w wypadkach drogowych zginęło tam 70 osób, a ponad sto zostało rannych. Stan ponad 60 poszkodowanych jest ciężki.

Przyczyny niezmiennie są takie same: prowadzenie pod wpływem alkoholu, nadmierna szybkość i nie przestrzeganie przez kierowców bezpiecznych odległości. W tym roku doliczyć do tego trzeba trudne warunki jazdy, do których Hiszpanie wcale nie są przyzwyczajeni. Ostatni raz z podobnym zimnem i oblodzonymi szosami borykali się 50 lat temu. Dlatego bilans jest bardzo smutny. Na drogach zginęło już 30 osób więcej niż rok temu. Drugi dzień świąt celebrowany jest tylko w Katalonii, ale właśnie tam warunki jazdy są bardzo trudne. Do lodu i śniegu dochodzi mgła. Na wielu odcinkach szos, a nawet autostrad nie można jechać szybciej niż 30 kilometrów na godzinę. Zdaniem meteorologów, zimno ma trwać w Hiszpanii co najmniej do niedzieli.

rys. RMF

13:05