Mięso tłustych ryb jest bogatym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3, takich jak kwas eikozapentaenowy (EPA) czy dokozaheksaenowy (DHA). Jednak ryby nie wytwarzają kwasów tłuszczowych same. Syntezują je, zjadane przez ryby glony.

Co roku z rozdrobnionych ryb uzyskuje się około miliona ton oleju, z czego ok. 10 proc. przetwarzane jest na preparaty dla ludzi, a resztę podaje się rybom hodowlanym.
Światowe zasoby ryb są coraz mniejsze, więc na pomóc ruszyli naukowcy.

Naukowcy z Rothamsted Research w Harpenden wpadli na pomysł, jak uzyskać korzystne dla zdrowia składniki oleju rybnego bez udziału ryb. Dzięki genetycznej modyfikacji rośliny oleistej zwanej lnicznikiem (Camelina sativa) stworzyli alternatywne, odnawialne źródło EPA i DHA.

Do genomu lnicznika badacze wprowadzili 7 genów, które glony wykorzystują do wytwarzania kwasów tłuszczowych. Uzyskany olej zawiera około 12 proc. EPA i 14 proc. DHA – co odpowiada proporcjom w oleju rybnym.

Według przewidywań naukowców, „roślinny tran” może pojawić się na rynku w ciągu 10 lat i przynajmniej częściowo zastąpi pozyskiwany z ryb morskich tran w kapsułkach oraz dodawany do paszy dla ryb hodowlanych. Więcej o tranie na medexpress.pl

(jad)

"Medexpress"