Gwałtowne opady śniegu i niska temperatura skutecznie utrudniają nam jazdę. Drogi we Wrocławiu zamieniły się w prawdziwe lodowisko. Wielkie korki nadal paraliżują miasto. Na większości głównych ulic panuje bezruch a jazda z prędkością 10 kilometrów na godzinę to prawdziwy rarytas. Co prawda są one odśnieżane przez pługo-piaskarki i spod śniegu widać miejscami czarny asfalt, jednak nie na długo to pomaga. Najgorzej jest na bocznych drogach osiedlowych, gdzie pługi i piaskarki na pewno dzisiaj nie dotrą. Podobnie jest także w innych miastach.

Powoli rozładowuje sie natomiast korek na trasie 86 Katowice - Warszawa. Największe problemy były tuż przed Czestochową. Bardzo ślisko jest na trasie Wiślańskiej Katowice - Ustroń. Najgorzej sytuacja wyglada na wysokości Łazisk, gdzie ze stromym i oblodzonym wzniesieniem nie radzą sobie samochody ciężarowe.W Małopolsce najtrudniejsze warunki panują na Zakopiance - niemal na calej jej dlugosci. Tam kierowcy jadą nie szybciej niz 40 kilometrów na godzinę. W rejonie Nowego Sącza kierowcy maja problemy na stromych podjazdach w Cieniawie, Wysokim i w Krzyżówce. Prognozy meteo nie są optymistyczne. Zima na razie nie odpusci.

Problemy także na drogach dojazdowych do przejść polsko-słowackich. Na trasie numer 7 do przejścia granicznego w Chyżnem w miejscowości Spytkowice TIR wpadł w poślizg i blokuje cała drogę. Kolejny TIR wpadł do rowu na dojeździe do przejścia granicznego na Łysej Polanie, lada chwila służby drogowe powinny go jednak wyciągnąć. Poprawiła się natomiast sytuacja na Podkarpaciu. Śnieg nie pada tam już od kilku godzin.

foto Maciej Cepin RMF Wrocław

22:10