Naukowcy z Newcastle University odkryli przeciwutleniacz o rewelacyjnych wprost dla skóry właściwościach. Syntetyczna substancja o nazwie Tiron okazuje się wyjątkowo skuteczna w ochronie przed działaniem promieniowania ultrafioletowego UVA, odpowiedzialnego między innymi za związane z opalaniem uszkodzenia głębszych warstw skóry. Pisze o tym w najnowszym numerze "The FASEB Journal".

Promienie słoneczne przyspieszają starzenie się skóry, promieniowanie ultrafioletowe wnika do komórek, zwiększa tam ilość silnie utleniających, tak zwanych wolnych rodników. To może prowadzić do tak zwanego stresu oksydacyjnego. Cząsteczki te mogą niszczyć DNA komórki. Z czasem liczba tych uszkodzeń rośnie, mutacje się akumulują i skóra traci swoją sprężystość. Wolne rodniki mogą też przyczyniać się do zwiększenia ryzyka choroby nowotworowej.

Przeciwutleniacze spożywane przez nas w warzywach, owocach, zielonej herbacie, czy czerwonym winie, zawarte w kremach ochronnych, mogą pomóc opóźnić te zmiany i przynajmniej w części osłabić szkodliwe działanie promieni ultrafioletowych. Badacze z Newcastle postanowili sprawdzić, które z przeciwutleniaczy są najskuteczniejsze. Badali między innymi zawarty w czerwonym winie resveratrol i składnik przyprawy curry, kurkuminę. Zbadali też syntetyczny przeciwutleniacz, Tiron.

Kultury laboratoryjne komórek skóry poddano działaniu różnych przeciwutleniaczy po czym wystawiono je na działanie promieniowania ultrafioletowego UVA w dawce odpowiadającej normalnej ekspozycji w słoneczny dzień. Następnie zbadano poziom uszkodzeń DNA mitochondrialnego w tych komórkach. Okazało się, że Tiron zapewniał 100% ochrony przed skutkami UVA. Działanie innych przeciwutleniaczy okazało się znacznie mniej skuteczne. Resveratrol chronił przed promieniowaniem UVA i stresem oksydacyjnym na poziomie 22 proc., kurkumina zapewniała 16 procent ochrony przed stresem oksydacyjnym i zaledwie 8 proc. ochrony przed promieniowaniem.

Mimo tych rewelacyjnych wyników, Tironu jeszcze dość długo w kosmetykach nie znajdziemy, bo to syntetyczna cząsteczka, trzeba sprawdzić, czy nie jest szkodliwa. Naukowcy będą też szukać jej odpowiednika w naturze. Jego znalezienie, potwierdzenie, ze może być nie tylko skuteczny ale i bezpieczny, będzie wstępem do lepszej ochrony naszej skóry i - kto wie - może nawet zbiorowego odmładzania.