Co dodaje smaku niektórym potrawom? Naukowcy odkryli zajmujący się zagadnieniem smaku i zapachu, że tą specjalną przyprawą są bakterie mieszkające w naszych ustach. Znawcy wina zauważyli już dawno, że niektóre jego gatunki pozostawiają w ustach smak, który w pełni rozwija się dopiero po ok. 20-30 sekundach. Podobne posmaki można poczuć jedząc np. cebulę i paprykę. Eksperci odkryli właśnie tajemnicę tej opóźnionej reakcji.

Otóż niektóre mikroby znajdujące się w ludzkiej ślinie sprawiają, że zmienia się postać pewnych związków chemicznych zawartych np. w winie, cebuli i papryce. Dzięki temu produkty te nabierają więcej aromatu i smaku. Osiągają nowy wymiar zapachowy, gdyż pojawiają się w nich tzw. tiole. Są to związki zawierające siarkę, które mają niezwykle intensywną woń - to one np. nadają zapach... wydzielinie skunksa.

Jednak w minimalnym stężeniu tiole mogą wspaniale dopełniać smak potrawy. Pod warunkiem, że nie połyka się jej chybcikiem, lecz delektuje odpowiednio długo trzymając w ustach.