Syntetyczna substancja HU-210 podobna do tej występującej w konopiach indyjskich wspomaga tworzenie się w mózgu nowych komórek nerwowych i może nawet mieć działanie antydepresyjne – twierdzą kanadyjscy naukowcy.

Nie jest to oczywiście zachęta do używania marihuany. Tym bardziej, że podobne badania substancji THC, obecnej w konopiach indyjskich, nie wykazały żadnych pozytywnych efektów.

Kanadyjczycy zbadali natomiast, jak na mózg szczurów wpływa podawanie im tak zwanego HU-210, substancji syntetycznej o podobnej budowie. Okazało się, że powoduje ona przyspieszenie nawet o 40 procent procesu tworzenia się nowych komórek nerwowych w obrębie tak zwanego hipokampa. To rejon mózgu uczestniczący w procesach uczenia się, zapamiętywania, odpowiedzialny za odczuwanie strachu, czy depresję.

Co więcej, wydaje się, że HU-210 przyczynia się do łagodzenia stanów lękowych i depresji. Jeśli to potwierdziłoby się u człowieka, mogłoby mieć poważne konsekwencje.

Podawanie HU-210 przy równoczesnym naświetlaniu promieniami roentgena, które wstrzymuje tworzenie się nowych komórek nie powoduje bowiem poprawy nastroju. Bardzo możliwe więc, że to właśnie tworzenie nowych komórek nerwowych jest sposobem na depresję. Niewykluczone, że także działanie słynnego Prozaku na tym właśnie polega.