O tym, że nauka muzyki może korzystnie wpływać na strukturę i funkcjonowanie mózgu, mówi się od dawna. Wyniki najnowszych badań naukowców z University of Jyväskylä pokazują nowe, nieznane wcześniej efekty. Okazuje się, że mózg profesjonalnego muzyka reaguje na dźwięki muzyki bardziej symetrycznie, niż mózg laika, a mózg pianisty nawet bardziej symetrycznie, niż skrzypka. Finowie piszą o tym na łamach czasopisma "PLoS One".

O tym, że nauka muzyki może korzystnie wpływać na strukturę i funkcjonowanie mózgu, mówi się od dawna. Wyniki najnowszych badań naukowców z University of Jyväskylä pokazują nowe, nieznane wcześniej efekty. Okazuje się, że mózg profesjonalnego muzyka reaguje na dźwięki muzyki bardziej symetrycznie, niż mózg laika, a mózg pianisty nawet bardziej symetrycznie, niż skrzypka. Finowie piszą o tym na łamach czasopisma "PLoS One".
Rosyjski pianista Evgeny Kissin /Filippov Alexei /PAP/EPA

Wcześniejsze badania wskazywały, że trening muzyczny rozwija zarówno rejony mózgu odpowiedzialne za sterowanie ruchem palców, jak i te, dzięki którym szybciej i mocniej reagujemy na dźwięki, dokładniej rozpoznajemy ich ton. Wykazano też, że u muzyków powiększa się ciało modzelowate, zwane też spoidłem wielkim mózgu, które łączy obie półkule. Być może to właśnie dzięki niemu prawa i lewa półkula mózgu muzyka lepiej się komunikują.

Iballa Burunat z University of Jyväskylä wraz ze współpracownikami przeprowadziła z pomocą aparatury funkcjonalnego rezonansu magnetycznego badania 18 profesjonalnych muzyków i takiej samej liczby zwykłych zjadaczy chleba. Wśród muzyków byli skrzypkowie, wiolonczeliści, fagociści i puzoniści, a także osoby grające na instrumentach klawiszowych.

Aktywność mózgu uczestników badano w czasie, gdy słuchali trzech różnych rodzajów muzyki, progresywnego rocka, argentyńskiego tanga i fragmentu utworu Igora Strawińskiego. Okazało się, że w odpowiedzi na dźwięki muzyki, aktywność obu półkul mózgu muzyków była bardziej symetryczna, niż  w przypadku osób bez muzycznego przygotowania. Okazało się też, że poziom symetrii aktywności mózgu pianistów był nawet wyższy, niż w przypadku osób grających na instrumentach smyczkowych.

Zdaniem Iballi Burunat, wynika to z faktu, że gra na fortepianie, czy keyboardzie wymaga mniej więcej jednakowego sposobu użycia obu rąk. Choć gra na instrumentach smyczkowych także wymaga dużych zdolności manualnych i znakomitej koordynacji, ruchy palców lewej i prawej dłoni są zupełnie różne - podkreśla. Autorzy pracy zastanawiają się teraz, czy muzyczny trening może pomóc także w innych czynnościach, wymagających zgodnego użycia obu rąk, na przykład pisaniu na klawiaturze komputera.