W Wielkiej Brytanii rozpoczęło się wielkie szkolenie świętych Mikołajów. Pod okiem specjalistów od marketingu zdobywają oni wiedzę na temat najnowszych gadżetów, o które mogą poprosić w tym roku mali Brytyjczycy. Jak donosi londyński korespondent RMF FM Bogdan Frymorgen, biała broda i duży płócienny wór to już za mało, by stać się nowoczesnym świętym Mikołajem.

Nawet olbrzymie sanie i całe stado reniferów nie uczynią ze świętego Mikołaja znawcy nowoczesnych prezentów. Dlatego w największych londyńskich domach handlowych zorganizowano w tym roku specjalne kursy dla świętych Mikołajów, gdzie uczą się oni m.in. o napędzanych energią słoneczną minisamochodach i czytnikach elektronicznych książek.

Według ekspertów od marketingów na Wyspach Brytyjskich w sprzedaży znajduje się około 40 tysięcy przeróżnych gadżetów. Ich zdaniem dziecko, proszące świętego Mikołaja o prezent, oczekuje od niego zrozumienia, a nie bezradnego grymasu na twarzy, dlatego zawodowe szkolenie stało się przedświąteczną koniecznością. Posłuchaj: