Rekordowe tegoroczne upały, w Polsce i ich skutki dają się we znaki rolnikom. Tylko do godziny 15 wojewodowie mogą przekazywać do Ministerstwa Rolnictwa informacje na temat czasu, potrzebnego im na oszacowanie skutków suszy. W niektórych regionach Polski straty sięgają nawet 60 procent.

Do tej pory niezbędne do przyznania kredytów klęskowych wyliczenia przysłały zaledwie cztery województwa. Minister rolnictwa zdradził na ile w sumie oszacowano straty, są to jednak tylko częściowe szacunki.

W województwie zachodniopomorskim, w województwie wielkopolskim, w województwie lubuskim, w województwie kujawsko-pomorskim to jest strata w granicach miliarda złotych i takie zapotrzebowanie wstępnie zadeklarowali rolnicy jeżeli chodzi o kredyty suszowe - mówi Wojciech Olejniczak, minister rolnictwa.

Jak dodaje z przesłanych dotąd danych, są nawet gospodarstwa, które ucierpiały w 60 procentach. Najgorzej jest w województwie lubuskim. Te dane nie oddają jednak całości strat, ponieważ wielu rolników jak choćby w zachodnipomorskiem, w ogóle nie złożyło wniosków o kredyt obawiając się, że nie będzie go miało z czego spłacić.

15:30