Rośnie zagrożenie pożarowe w lasach województwa podlaskiego. Od dwóch dni w nadleśnictwie łomżyńskim obowiązuje zakaz wstępu do lasu. Jeżeli nie zmieni się pogoda, także w nadleśnictwach w województwie mazowieckim nie będzie można wchodzić do lasu.

W ostatnich dniach w polskich lasach wybuchało stosunkowo niewiele pożarów, około 20 dziennie. Dla porównania w najbardziej upalnych okresach ubiegłego roku dziennie notowano nawet do 300 pożarów lasu. Lasy, w których obowiązuje 2 i 3 (najwyższy) stopień zagrożenia pożarowego są cały czas patrolowane przez leśników, z ziemi i z powietrza, przez samoloty. Leśnicy i strażacy apelują do odwiedzających lasy o szczególną ostrożność - nie używać otwartego ognia, nie palić papierosów, nie wyrzucać niedopałków z okien samochodów czy pociągów.

Nadleśniczy wprowadza zakaz wstępu do lasu, gdy przez 5 kolejnych dni wilgotność ściółki leśnej utrzymuje się poniżej 10% (dla porównania średnia wilgotność kartki papieru wynosi 7%). W lasach Mazowsza od dwóch dni wilgotność ściółki waha się między 10% a 11%.

rys. Instytut Badawczy Leśnictwa

15:30