Śnieg, spory mróz, a w niektórych regionach dodatkowo wichury i marznący deszcz – tak wyglądają środkowe i południowe tereny Peru. Setki domów i kilometry dróg zostały zniszczone.

Wiele wiosek zostało odciętych od świata. Niezwykle surowa zima zmusiła część ludzi mieszkających na odludziu do opuszczenia swych domów i szukania schronienia w większych miastach.

Matka natura bardzo nas doświadcza tym mrozem w ostatnich dniach. W naszym miasteczku nie da się żyć. Szukamy więc schronienia tutaj - przyszliśmy na piechotę, z całym dobytkiem, przez ten śnieg. Szliśmy jakieś cztery godziny – mówią ludzie.

Władze zapowiedziały pomoc dla najbardziej dotkniętych regionów. Meteorolodzy zapowiadają, że zima nie odpuści jeszcze przez przynajmniej kilka dni.