Poznasz liberała po spojrzeniu. Konserwatystę także. Wszystko to dzięki badaniom psychologów z Uniwersytetu Nebraski. O politycznym punkcie widzenia pisze czasopismo "Attention, Perception & Psychophysics".

Psychologia przynosi coraz więcej dowodów na to, że poglądy polityczne są silnie wbudowane w naszą osobowość. Wyniki wcześniejszych badań pokazywały na przykład, że liberałowie silniej reagują na pozytywne bodźce, na przykład widok uśmiechniętej twarzy, z kolei konserwatyści większe znaczenie przywiązują do obrazów sugerujących zagrożenie.

Najnowsze badania pokazują inną prawidłowość. Gdy obserwujemy drugą osobę, która nagle spogląda w jakimś kierunku, mimowolnie podążamy wzrokiem za jej spojrzeniem, by sprawdzić, co zwróciło jej uwagę. Okazuje się, że ten efekt jest znacznie silniejszy u liberałów, niż konserwatystów.

Naukowcy nie wiedzą jeszcze czym dokładnie to wytłumaczyć, jedna z ich hipotez brzmi jednak dość przekonująco. Zgodnie z nią, liberałowie są bardziej wrażliwi na uczucia innych, dlatego baczniej ich obserwują, konserwatyści zaś wyżej cenią sobie własną autonomię i nie chcą poddawać się wpływowi innych.