NASA opublikowała najnowsze zdjęcia Tytana wykonane przez sondę Cassini podczas ostatniego bliskiego przelotu obok największego księżyca Saturna. 22 kwietnia sonda znalazła się zaledwie 979 kilometrów nad powierzchnią jedynego w Układzie Słonecznym księżyca obdarzonego gęstą atmosferą. Przesłane przez Cassiniego zdjęcia i wyniki obserwacji prowadzonych z pomocą radaru pomogą miedzy innymi w dokładniejszych badaniach znajdujących się na powierzchni Tytana charakterystycznych węglowodorowych jezior. Oddziaływanie grawitacyjne Tytana wprowadziło sondę na ostatnią serię orbit, nazwaną już "Wielkim Finałem" misji.

Bliską eksplorację Tytana mamy już za sobą, ale bogaty zestaw danych zebranych przez sondę będzie napędzał badania naukowe jeszcze przez dziesięciolecia - mówi Linda Spilker z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie. Szczególnie istotne będą opracowywane właśnie wyniki obserwacji z pomocą radaru. Węglowodorowe morza i jeziora w rejonie bieguna północnego Tytana były wcześniej obserwowane tylko w świetle widzialnym, nowe dane powinny pomóc w badaniach głębokości tych zbiorników i składu wypełniającej je cieczy. Naukowcy będą też starali się wyjaśnić zagadkę zmieniającej kształt formacji terenu, nazwanej "magiczną wyspą".

Przelot obok Tytana pozwolił też zmienić tor lotu sondy, zwiększyć jej prędkość i wprowadzić ją na serię 22 orbit, które po raz pierwszy poprowadzą Cassiniego między powierzchnią chmur Saturna, a wewnętrzna krawędzią jego pierścieni. Ten etap, nazwany właśnie "Wielkim Finałem", ma pozwolić na zebranie kolejnych unikatowych danych, w tym obserwację chmur Saturna z odległości mniejszej niż kiedykolwiek.

Do pierwszego z tych przelotów dojdzie już jutro, około godz. 11 przed południem czasu polskiego. W tym czasie sonda nie będzie miała łączności z Ziemią. Pierwszego sygnału po przelocie NASA spodziewa się niemal dobę później, o godz. 9:05 w czwartek. Wkrótce potem powinny zacząć napływać pierwsze zdjęcia i wyniki pomiarów.

Przelot obok Tytana ostatecznie wprowadził misję Cassiniego w fazę Wielkiego Finału - podkreśla Earl Maize z JPL. Sonda jest już na torze balistycznym i nawet jeśli zrezygnowalibyśmy z zaplanowanych korekt jej kursu i tak, zgodnie z planem, 15 września wpadnie w atmosferę Saturna - dodaje.


(mpw)