Drewniane, rzymskie listy pochodzące z pierwszego wieku naszej ery odkryto na Wyspach. Znaleźli je archeolodzy prowadzący wykopaliska w Londynie. Listy wykonywane były z pozostałości beczek, w których przechowywano wino.


Niewielkie deseczki najpierw pokrywano woskiem, a następnie drapano rysikiem. Potem składane były jak kanapki i dawane służącym, którzy listy roznosili między rzymskimi willami. Archeolodzy odnaleźli 400 takich deseczek. Zachowały się w specyficznych warunkach, a dokładnie w mule rzeki, jaka płynęła kiedyś w tej części Londynu - mówi jeden z ekspertów. W tym przypadku muł zadziałał podobnie jak lawa, w której po wybuchu Wezuwiusza zakonserwowane zostały pozostałości Pompei.

Listy odnaleziono podczas prac budowlanych w finansowej dzielnicy City, w miejscu, gdzie powstaje obecnie europejska siedziba koncernu medialnego Bloomberg.

Fotografując drewno i manipulując cyfrowo obrazem, uczeni zdołali odszyfrować i przetłumaczyć niektóre teksty. Są wśród nich zapisy transakcji handlowych, prywatne wiadomości i zwykle listy zakupów. Na deseczkach pojawia się również po raz pierwszy łacińska nazwa Londynu, który założony został przez Rzymian w 43. roku naszej ery. Na jednym ze znalezisk figuruje dokładna data: 8 stycznia 57 roku. To wezwanie do natychmiastowego uregulowania długu w wysokości 105 denarów.

Z treści korespondencji wyłania się, szczególnie interesujący dla historyków, obraz Londynu. Opisuje bowiem wczesną metropolię, jako pulsujące życiem centrum handlowe.

Listy te to najwcześniejszy przykład słowa pisanego na Wyspach.

(APA)