Tradycyjnie pod koniec grudnia tygodnik „Science” publikuje listę 10 najważniejszych odkryć naukowych roku. Pozwalają nam one lepiej zrozumieć świat, leczyć chorych, czy też tworzyć nowe technologie.

Na 1. miejscu „Science” wymienia serię obserwacji, prowadzących do wniosku, ze Wszechświat w większości składa się z tzw. ciemnej materii i ciemnej energii, których bezpośrednio nie widzimy. To odkrycie o bardzo dużym znaczeniu dla rozumienia świata, w którym żyjemy, nie rozwiewa jednak wciąż wielu wątpliwości.

Na 2. miejscu znajdujemy identyfikację genów, które mogą znacząco zwiększyć prawdopodobieństwo zapadnięcia na choroby psychiczne, np. schizorenię. Kolejne miejsce to obserwacje skutków ocieplania klimatu na ziemi, w tym topnienia lodowców, suszy i zmniejszenia plonów.

Dalsze miejsca zajęły badania nad wpływem kwasu RNA na funkcje komórki, zachowania pojedynczych cząstek w komórce. 6. miejsce to prace zmierzające do wyjaśnienia pochodzenia potężnych strumieni promieniowania gamma pojawiających się we wszechświecie. Pod koniec listy znajdujemy jeszcze badania komórek macierzystych, badanie chromosomu X i nową, obiecującą terapię nowotworową.

Które z tych osiągnięć zmieni w przyszłości nasze życie – zobaczymy. Nie ma natomiast wątpliwości, że wśród autorów prac, wymienionych na tej liście są przyszli nobliści.

23:30