Sarah Brightman mówi marzeniom o kosmicznej podróży "do widzenia". Słynna brytyjska sopranistka, znana między innymi duetu "Time to say goodbye" z Andreą Bocellim rezygnuje z lotu na pokładzie rosyjskiego Sojuza. Brightman przechodziła szkolenie w rosyjskim Gwiezdnym Miasteczku i miała wyruszyć na orbitę we wrześniu tego roku. Oficjalnie ogłosiła jednak wczoraj, że ze względów rodzinnych, odkłada podróż.

Śpiewaczka ogłosiła swe kosmiczne plany w październiku 2012 roku. Organizacją jej turystycznego lotu na orbitę zajmowała się amerykańska firma Space Adventures, Ltd., która we współpracy z Roskosmosem od 2001 do 2009 roku wysłała w kosmos sześciu "turystów". Ceny tych lotów nie były oficjalnie znane, szacowano je na od 20 do 35 milionów dolarów. Brightman znalazła się na oficjalnej liście pasażerów Sojuza TMA-18M i miała wyruszyć w 10-dniową podróż na Międzynarodową Stację Kosmiczną 1 września tego roku wraz z rosyjskim kosmonautą Siergiejem Wołkowem i astronautą ESA Andreasem Mogensenem.

Brightman nie informuje o powodach swej decyzji, pisze, że musiała zmienić plany i odkłada zarówno dalszy trening, jak i plany samego lotu, dziękuje przy tym wszystkim kosmonautom i astronautom za wsparcie w tym niezwykłym okresie jej życia, jakim były przygotowania. Szef Space Adventures, Ltd. Eric Anderson dodaje w swoim oświadczeniu, że Brightman zaliczyła pomyślnie wszelkie dotychczasowe testy, w tym medyczne, a firma będzie ją wspierać, jeśli kiedyś powróci do planów lotu na orbitę.

Choć oficjalnie się o tym nie wspomina, trudno oprzeć się wrażeniu, że decyzja może mieć związek z niepowodzeniem niedawnej misji rosyjskiego statku transportowego Progress. Kapsuła Progress 59 po starcie 28 kwietnia nie weszła na prawidłową orbitę i nie udało się odzyskać nad nią kontroli. Statek spadł z orbity i spłonął w atmosferze 7 maja.

Niepowodzenie Progressa doprowadziło do opóźnienia kolejnych planowanych lotów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. NASA poinformowała oficjalnie, że planowany na 26 maja załogowy lot Sojuza z kosmonautą Olegiem Kononienko i astronautami z USA, Kjellem Lindgrenem i Japonii Kimiyą Yui został przesunięty na koniec czerwca. W związku z tym opóźnia się też powrót na Ziemię części załogi ISS. Amerykanin Terry Virts, Rosjanin Anton Szkaplierow i Włoszka Samantha Cristoforetti zakończą swoją misję na początku czerwca. Rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos zapowiedziała, że wstępne ustalenia na temat katastrofy Progressa przedstawi 22 maja.