Słupski sanepid skontrolował 4 tys. nadmorskich restauracji, pubów, stołówek i wydał tylko 200 mandatów. To aż o połowę mniej niż w roku ubiegłym. Nad polski morzem jest coraz czyściej, bezpieczniej, czyli higienicznie.

Pomorscy biznesmeni są coraz bliżej Europy. Dbają o wyposażenie, sprzęt, wystrój, a także o higienę personelu.

Poprawa warunków w nadmorskich stołówkach, to przede wszystkim zasługa konkurencji i wolnego rynku. Nikt już nie chce jeść ryb smażonych na starym oleju i podanych przez kelnera w brudnym fartuchu. Turysta płaci i wymaga. Jeśli restauracja mu nie odpowiada, idzie do konkurencji.

Lepiej jest też dzięki częstym kontrolom sanepidu i nakładanym karom. Zdarza się, że w skrajnych wypadkach smażalnie czy bary są zamykane.

Foto: Archiwum RMF

11:30