Rząd Andaluzji, autonomicznego regionu Hiszpanii, zażądał by przemysł tytoniowy dofinansowywał tamtejszą opiekę zdrowia. Co roku andaluzyjskie szpitale przeznaczają na leczenie chorób związanych z paleniem papierosów 10 procent budżetu czyli ponad sto milionów dolarów.

Palenie papierosów to nie nałóg. To choroba, za którą odpowiedzialność ponosi przemysł tytoniowy - uważa szef lokalnego rządu Andaluzji. Dlatego koncerny tytoniowe - jego zdaniem - muszą dopłacać do budżetu służby zdrowia. W przeciwnym razie wszystkie działające w Andaluzji firmy produkujące papierosy podane zostaną do sądu. Szef andaluzyjskiego rządu żąda od nich 300 milionów dolarów. Koncerny tytoniowe chcą negocjować tę sumę.

Co godzinę w Hiszpanii z powodu palenia umiera sześć osób. Po papierosa sięga co drugi mężczyzna i co trzecia kobieta. Coraz częściej w nałóg nikotynowy popadają już uczniowie szkół podstawowych.

12:40