Rosyjskich samolotów walka z chmurami na razie okazuje się bezskuteczna. Wojskowe maszyny rozpylają nad Moskwą substancje, które mają zneutralizować chmury i nie dopuścić do opadów deszczu.

Jedenaście wojskowych samolotów rozpyla nad stolicą Rosji m.in. suchy lód i ciekły azot, które mają zapobiec wystąpieniu opadów deszczu podczas jutrzejszych uroczystości 60. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Według zapowiedzi, dzięki tym zabiegom deszczowe chmury mają się „wypadać” z dala od rosyjskiej stolicy.

Mimo tych zabiegów dziś w Moskwie leje jak z cebra. Niewykluczone jednak, że częściowo plan się powiódł – doniesiono o intensywnych opadach, jakie wystąpiły 200 kilometrów od rosyjskiej stolicy. Starty samolotów zaplanowane są także na jutro.