Niebywałe mrozy w europejskiej części Rosji. Temperatura spada do minus 45 stopni Celsjusza. Dziesiątki tysięcy ludzi wegetują w nieogrzewanych mieszkaniach.

W Rosji zapanowały mrozy, jakich nie notowano co najmniej od 15 lat. W Moskwie było 32 stopnie poniżej zera, a w Karelii, w pobliżu granicy z Finlandią, temperatura spadła do minus 45 stopni.

Takiego zimna nie wytrzymują przestarzałe sieci ciepłownicze. W różnych regionach, 24 tysiące ludzi wegetuje w zamarzniętych mieszkaniach, bo popękały rury centralnego ogrzewania.

W Petersburgu za kilka dni zacznie obowiązywać zakaz wchodzenia do portu statków, które źle radzą sobie z grubym lodem. Aż 8 lodołamaczy walczy ze skutkami mrozu, ale bez większego powodzenia. W Zatoce Fińskiej pokrywa lodowa ma już od 50 do 100 metrów.

Taka pogoda ma się utrzymywać jeszcze przez co najmniej kilka dni, chociaż w Moskwie mróz już słabnie. Lekarze ostrzegają przed kremami nawilżającymi i zalecają smarowanie się gęsim smalcem, który podobno znakomicie chroni przed odmrożeniami.

Foto: Archiwum RMF

05:55