Władze weterynaryjne Nowej Zelandii, które od miesięcy zaostrzają przepisy w związku z zagrożeniem ptasią grypą, stanęły przed poważnym dylematem. Na pokładzie jachtu, którym podróżuje z Tonga do Nowej Zelandii Roman Abramowicz, znajduje się bowiem papuga.

Postanowiono jednak, że wbrew obowiązującym przepisom, afrykańska szara papuga nie zostanie odesłana na kwarantannę na lądzie, lecz pozostanie zamknięta na pokładzie.