Na Starym Rynku w Płocku we wtorek po południu 12 zawodników rozpoczęło 24-godzinną próbę pobicia rekordu Guinnessa na ergonometrze wioślarskim. Planują oni zakończyć wiosłowanie w środę o godz. 17.

Przez dobę tuzin zawodników, związanych z Płockim Towarzystwem Wioślarskim, będzie na zmianę zasiadało na ergonometrze, starając się pokonać jak najdłuższy dystans. Wszyscy są zdeterminowani. Będą walczyć bez względu na zmęczenie i pogodę - powiedział Wojciech Jankowski, organizator bicia rekordu Guinnessa.

Dodał, że nad przebiegiem zmagań, które w całości zostaną udokumentowane i przesłane do Biura Rekordu Guinnessa w Londynie, czuwać będą specjalni obserwatorzy.

Bicie rekordu Guinnessa na ergonometrze wioślarskim to pierwsza tego rodzaju oficjalna próba - dotychczasowy nieoficjalny wynik w innej formule to ponad 363 km.

Przed rozpoczęciem zmagań na ergonometrze wioślarskim zasiedli, próbując swych sił, płoccy samorządowcy, policjanci, dziennikarze oraz najsilniejszy człowiek świata Mariusz Pudzianowski.