Karaluch, rano ciemny jak razowa mąka, wieczorem staje się geniuszem - takie nieoczekiwane dość twierdzenie sformułowali biolodzy z Vanderbilt University. Ich badania pokazały, że karaluch rano nie jest w stanie niczego się nauczyć, wieczorem bywa znacznie zdolniejszy.

Naukowcy zajęli się kłopotami pamięciowymi karalucha z prostej przyczyny. Obserwacje prowadzone na owadach mogą wiele powiedzieć o naszych ludzkich cechach i zdolnościach.

Tym razem po raz pierwszy udowodniono, że zdolność uczenia się owada zależy od pory dnia. Karaluchy udało się wieczorem przekonać, by wolały nieprzyjemny dla nich zwykle zapach mięty pieprzowej od ulubionego zapachu wanilii, wszystko dlatego, że skojarzono zapach pieprzu z podawaniem im słodkiej wody. Podobne próby, podejmowane rano, zakończyły się całkowitym niepowodzeniem.

Te eksperymenty pokazują, że zegar biologiczny wpływa nie tylko na odbiór bodźców wzrokowych - na czym dotąd koncentrowały się badania - ale także na bodźce węchowe i smakowe. Ponadto okazało się, że proces uczenia się i zapamiętywania może być bardziej związany z rytmem dziennym, niż dotąd przypuszczaliśmy.