Przypadek lidera ukraińskiej opozycji Wiktora Juszczenki trafi do podręczników toksykologii - twierdzi profesor Abraham Brouwer, z zakładu toksykologii środowiskowej Wolnego Uniwersytetu w Amsterdamie.

Na prośbę wiedeńskich lekarzy, leczących lidera ukraińskiej opozycji, podjął się on szczegółowego zbadania próbek krwi polityka. Tylko raz w historii medycyny zanotowano wyższe stężenie dioksyn w organizmie człowieka - powiedział naukowiec. Związków tych jest ponad sześć tysięcy razy więcej, niż wynosi dopuszczalna norma.

Inny ekspert, dr Arnold Schecter z Uniwersytetu Teksańskiego w Dallas, specjalizujący się w analizie dioksyn, podważa wiarygodność amsterdamskich wyników. Uważa on, że poziom dioksyn może okazać się inny po użyciu dokładniejszych testów, opracowywanych obecnie.

Może się też okazać, że Juszczenko został otruty polichlorowanymi bifenylami, znanymi pod angielskim skrótem PCB, a nie dioksynami - powiedział Schecter. PCB używane były dawniej w transformatorach elektrycznych i płynach hydraulicznych, ale w latach 70. zostały zakazane ze względu na znaczną toksyczność i długotrwałość powodowanych przez nie skażeń.