Pochowani na cmentarzu w jednej z dzielnic Opola spoczywają na nim już około 3 tysięcy lat.

Do odkrycia tej wiekowej nekropolii doszło podczas prowadzonych pod nadzorem archeologicznym prac, przy budowie kanalizacji, w jednej z dzielnic Opola. "Są to groby ciałopalne, jamowe - to znaczy, że spalone szczątki zmarłych nie były wsypywane do naczyń, tylko wrzucane wprost do jamy grobowej" - powiedziała Barbara Jarosz, archeolog z Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu. Zdaniem archeologów, cmentarzysko należy do kultury łużyckiej a odkrycie pozwoli na zgłębienie kultury naszych przodków - tych, którzy zbudowali osadę w Biskupinie.

O tym, że w tym miejscu znajduje się nekropolia ze schyłku epoki brązu, mówią już przedwojenne przekazy. Według nich, pierwszych odkryć na terenie dzisiejszej dzielnicy Nowa Wieś Królewska dokonano już w latach trzydziestych. Prace archeologów będą kontynuowane. "Do tej pory odkryliśmy pięć grobów, w tym dwa bardzo ciekawe z dużą liczbą naczyń" - poinformowała pani archeolog. W grobach znaleziono wiele przedmiotów, które zgodnie z ówczesnymi wierzeniami miały ułatwić zmarłym "ostatnią podróż". Jeden z grobów odkrytych przez opolskich archeologów jest najprawdopodobniej grobem dziecka. Świadczy o tym doskonale zachowana grzechotka z gliny, zabawka sprzed 3 tysięcy lat.

11:45