Określenie na podstawie materiału genetycznego, czy morderca jest brunetem czy blondynem, jest możliwe już nie tylko w serialu kryminalnym. Polsko-holenderski zespół badawczy opracował przełomową metodę, która z dużą dokładnością pozwoli na ustalanie koloru włosów, co ułatwi określenie wyglądu fizycznego sprawcy przestępstwa lub ofiary, której ciało uległo rozkładowi.

Osiągniecie to jest efektem pracy zespołu Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie przy współpracy z Uniwersytetem Jagiellońskim pod kierownictwem dr hab. Wojciecha Branickiego oraz zespołu z Erasmus Medical Center w Rotterdamie, kierowanego przez prof. Manfreda Kaysera.

Opublikowana w czasopiśmie "Human Genetics" metoda polega na analizie 13 markerów genetycznych w jedenastu genach i umożliwia przewidywanie rudego koloru włosów z prawdopodobieństwem przekraczającym 90%, czarnego koloru włosów z prawdopodobieństwem niemal 90% oraz kolorów typu blond i szatyn z prawdopodobieństwem przekraczającym 80%.

Uzyskanie takich danych będzie możliwe na podstawie analizy dowolnej próbki biologicznej, np. śladu ujawnionego na miejscu przestępstwa, fragmentu tkanki lub elementu szkieletu. „Jej zastosowanie w zamyśle przyspieszy tempo prowadzonych śledztw, a przez to usprawni funkcjonowanie sądów” – dodaje Wojciech Branicki.

Wdrożenie metody ułatwia fakt, że zgłoszono ją do międzynarodowej ochrony patentowej. Dr Wojciech Branicki opracował także metodę przewidywania koloru oczu. Została ona potwierdzona podczas badania szczątków gen. Sikorskiego. Informowała o tym dyrektor Instytutu Maria Kała, podczas jubileuszowej sesji naukowej zorganizowanej w listopadzie 2009 roku z okazji 80-lecia IES.