Po Wylatowie tajemnicze kręgi w zbożu pojawiły się we wsi Waliły koło Gródka na Podlasiu. Największy z 4 tajemniczych znaków ma 6 metrów średnicy. Mieszkańcy zastanawiają się, kto sprawił im taki prezent.

Małe UFO, duch, trąba powietrzna, a może zakochana para w chwili uniesienia? Hipotez o pochodzeniu kręgów nie brakuje. Wieść o dziwnym zjawisku szybko się rozniosła i teraz do wsi przyjeżdżają tłumy ciekawskich. Tajemnicze kręgi oglądał także reporter RMF, Piotr Sadziński: